Sztuka taniego podróżowania
- 3 sierpnia 2018
- redakcja
- 0 Comment
Otwierają się granice i każdy chce gdzieś wyjechać, zobaczyć kawałek świata. Na drodze do realizacji jego marzeń stają oczywiście koszty. Bo przecież trzeba zapłacić za bilet, nocleg, jedzenie – a to wszystko jest takie drogie! Prawda jest taka, że jeżeli dobrze się poszuka to wcale tak drogo nie wychodzi.
Ale żeby zobaczyć coś niskim kosztem, trzeba najpierw podjąć wysiłek poszukiwacza. Oczywiście, trudno będzie znaleźć tanie oferty na „gorące okresy” – wakacje, święta, ferie zimowe, długie weekendy. Są to zbyt popularne terminy, by przewoźnicy decydowali się na dawanie wtedy promocji. Dlatego z kalendarza wykreślamy te daty i szukamy dalej. Przecież mamy mnóstwo innych weekendów, a nasza wycieczka wcale nie musi być taka długa. Na stronach przewoźników często znajdujemy zestawienia najbardziej opłacalnych ofert i nie ma nic prostszego, by z nich skorzystać.
Czasami taka oferta obejmuje tylko bilety
Czasami taka oferta obejmuje tylko bilety, czasem i bilety i noclegi, a nawet samochód. Można skorzystać z takiego gotowca, a jeżeli nie uda nam się takiego znaleźć, sami też poradzimy sobie z organizacją. Grunt, żeby kupić tani bilet, a później już wszystko podpasować zarezerwowanemu terminowi. Ze znalezieniem taniego hotelu (jeśli robimy to odpowiednio wcześnie) nie powinno być problemu – szukamy wśród schronisk młodzieżowych, hosteli, hoteli pracowniczych.
Z takich miejsc jest przeważnie blisko do centrum, więc znów uda nam się coś zaoszczędzić. Jeśli nie chcemy korzystać z miejscowej gastronomii, przywozimy ze sobą zupki w proszku, chrupkie pieczywo, batony i tym żywimy się przez kilka kolejnych dni (nie dość, że zaoszczędzimy, to jeszcze schudniemy!). To kilka najważniejszych wskazówek, dotyczących taniego podróżowania. Jeżeli ruszyć głową, na pewno znajdziemy ich jeszcze więcej!